Gra w squasha już od kilku lat cieszy się dużą popularnością wśród kobiet i mężczyzn w prawie każdym przedziale wiekowym. To sport, który pozwala maksymalnie się odstresować, solidnie zmęczyć, spalić ogromną ilość zbędnych kalorii, a przy tym daje mnóstwo radości i satysfakcji. Gra w squasha zarówno wśród początkujących, jak i tych zaawansowanych graczy może wywołać również pewne kontuzje. Jakie kontuzje czyhają na fanów squasha? Jak unikać kontuzji uprawiając ten sport? Tego wszystkiego dowiesz się z poniższego artykułu.
Po pierwsze – Kontuzje w squashu
Bez względu na to, jaki sport się uprawia – kontuzje są nieuniknione. Również gra w squasha niesie ze sobą ryzyko wystąpienia sytuacji, w których nasze ciało jest wystawiane na wiele niepożądanych czynników. Ci, co zaczynają swoją przygodę ze squashem lub są zawodowcami w tej dziedzinie spotykają się z następującymi kontuzjami: przeciążenie barku, uszkodzenie miejsca łączącego mięśnie od łopatki do kości ramiennej, ból nadgarstka, ból palców lub łokcia, urazy łokcia, dyskopatia czyli kontuzje odcinka lędźwiowego, kontuzje biodra, kontuzje kostki, zapalenie ścięgna Achillesa, kontuzje kolan i ud oraz wiele innych urazów, które mogą być spowodowane niewłaściwą postawą, poruszaniem się po korcie czy przeciążeniem podczas gry.
Po drugie – Jak zapobiegać kontuzjom?
Jak unikać kontuzji w grze w squasha? Czy to w ogóle możliwe? Oczywiście! Wystarczy trochę wiedzy i dobre przygotowanie, by zmniejszyć ryzyko do minimum. Niezwykle kluczową tu rolę odgrywa odpowiednia rozgrzewka przed rozpoczęciem gry w squasha. Taka rozgrzewka powinna trwać minimum 10-15 minut. Tu warto pobudzić nasze mięśnie do wysiłku poprzez krótki bieg, wymachy nóg, przysiady, pajacyki itp. Ważne, byśmy popracowali w tym czasie nad każdą partią ciała. Jeżeli podczas rozgrzewki pojawił się pot i czujemy lekkie zmęczenie – to dobrze, rozgrzewka działa.
Drugim, niezwykle ważnym punktem jest rozluźnienie mięśni po grze. Kontuzje w squashu bardzo często zdarzają się osobom, które w ciągu dnia, wychodzą na godzinkę z pracy na kort, po czym szybko do niej wracają – zapominając o rozluźnieniu ciała po treningu. Rozciąganie czyli odpoczynek dla mięśni i przejście z intensywnego trybu na wolniejszy, ma równie ważne znaczenie co rozgrzewka. Warto na takie rozciąganie po grze poświęcić chociaż 5-10 minut. Nie zapominajmy też o odpowiednim nawodnieniu organizmu oraz o przerwach na odpoczynek między treningami.
Po trzecie – Gdy dopadnie nas kontuzja
Jeżeli, mimo starań mamy już do czynienia z urazem – nie należy panikować i zamartwiać się. Koniecznie należy zgłosić się do odpowiedniego specjalisty, który kompleksowo ustali odpowiedni plan leczenia lub rehabilitacji. Nie warto zwlekać z wizytą, gdyż taki stan może się pogarszać i trudniej nam będzie wrócić do formy (i na kort).
Jak widać z powyższego, gra w squasha jak każdy sport niesie ze sobą ryzyko wystąpienia pewnych kontuzji. Mogą być one mniej lub bardziej dotkliwe dla naszego ciała. Jednak odpowiednie przygotowanie ciała do treningu (rozgrzewka) i odpoczynek po grze zdecydowanie zmniejszają ryzyko wystąpienia urazów.
0 komentarzy